Ekspert radzi

Test Toyota RAV 4 HYBRID

Nowa Toyota RAV4 4×2 2016 Hybrid – testujemy hybrydę!

Pierwszy na rynku europejskim SUV od Toyoty z napędem hybrydowym jest już dostępny w salonach. Mieliśmy okazję zasiąść za kółkiem i przetestować najnowsze dziecko japońskiego producenta na polskich drogach. Czas na podzielenie się wrażeniami.

Pierwszy samochód z napędem hybrydowym – Toyotę Prius – japoński koncern wypuścił do sprzedaży w 1997 roku. Po prawie 20 latach rozwijania technologii napędu mieszanego silnik spalinowo-elektryczny trafia do najpopularniejszego kompaktowego SUV-a Toyoty. Czy taki zabieg ma sens i komu spodoba się nowa hybrydowa RAV4 ?

Auto, którym jeździliśmy, posiada silnik benzynowy o pojemności 2,5 l, współpracujący z silnikiem elektrycznym. Łącznie napęd ten daje imponującą wartość 197 KM. 100 km/h pojawia się na zegarze już po 8,3 sekundy, co jest więcej niż zadowalającym wynikiem przy masie 1,7 t. Maksymalna deklarowana przez producenta prędkość to 180 km/h. To szybki i dość dynamiczny SUV o przestronnym wnętrzu, w którym wygodnie zmieści się 5 osób.

Wrażenia z jazdy pozwalają nam stwierdzić, że Toyota to dobry kandydat na samochód rodzinny, który świetnie sprawdza się w mieście. Elektryczny silnik pozwala sporo zaoszczędzić w paliwożernych miejskich trasach, a bezstopniowa skrzynia biegów zapewniadoskonałą płynność jazdy. Duża moc auta przekłada się na dynamikę w poruszaniu się i manewrach w mieście.

Również systemy bezpieczeństwa (Toyota Safety Sense) znacznie ułatwiają poruszanie się po obszarze zabudowanym:

  • system ostrzegania o zmianie pasa,
  • wykrywanie pieszych przy prędkości do 30 km/h,
  • układ reagowania w razie niebezpieczeństwa zderzenia (auto samo zwalnia lub hamuje), rozpoznawanie znaków drogowych,
  • kamera 360°.

Toyota RAV 4 Hybrid jest również świetnym autem na wypady poza miasto

Ma niezłą dynamikę przy wyprzedzaniu – przyspieszenie w zakresie 80-120 km/h zabiera jej tylko 7 sekund. Mimo napędu tylko na przednią oś, jest stabilna i dobrze trzyma się drogi. Niestety, ze względu na rozwiązanie hybrydowe i bezstopniową przekładnię, nie jest to samochód, który polubiliby zwolennicy mocnej, dynamicznej jazdy.

Przy dłuższych wyjazdach kierowcę wspomagają takie udogodnienia jak:

  • aktywny tempomat,
  • automatyczne światła drogowe,
  • system monitorwania zmęczenia kierowcy.

Jak widać, nowa RAV4 kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo – co potwierdza jej przeznaczenie jako oszczędnego, a przy tym nowoczesnego i łatwego w prowadzeniu samochodu rodzinnego.

Wnętrze nowej Toyoty wzbudziło w nas pozytywne wrażenie. Materiały wykończeniowe są dobrze dopasowane, ale zakres liftingu w porównaniu do modeli wcześniejszych jest niewielki. To nawet dobrze, bo design wnętrza RAV4 to bardzo udany projekt japońskich inżynierów. Jest prosto, funkcjonalnie, a całość jest bardzo elegancka.

Dużego plusa przyznajemy za bardzo dobre wygłuszenie kabiny. Przy równomiernej jeździe prawie nie słychać pracy silnika (co, musimy przyznać, jest na początku niepokojące i trzeba się do tego przyzwyczaić). Oczywiście w dużej mierze jest to zasługa rozwiązania hybrydowego. Natomiast mamy porównanie z wersją benzynową, którą również testowaliśmy, i nasze uszy jednoznacznie są za hybrydą.

Hybrydy powstały z dwóch powodów: oszczędność i ekologiczność. Nie badaliśmy emisji spalin – wierzymy tu danym podanym przez producenta (chociaż może po ostatnich wybrykach pewnego znanego koncernu nie powinniśmy), za to możemy coś powiedzieć o spalaniu. Jeżdżąc w cyklu mieszanym, testowane przez nas auto zużyło 6 litrów benzyny na odcinku 100 km. Producent deklaruje średnie zużycie dla RAV4 Hybrid na poziomie 5,1 l / 100 km, więc zrobiliśmy lekką górkę, ale też musimy przyznać, że nie stosowaliśmy się zbyt sumiennie do zasad eco drivingu. Dla porównania: testując w bardzo przybliżonych warunkach wersję z dwulitrowym silnikiem benzynowym, opróżniliśmy bak z aż 11 litrów paliwa.

Czy hybrydowa RAV4 się opłaca?

Według najnowszych katalogów producenta (ceny obowiązujące od 1 maja 2016 r.), wersja premium to koszt 134 900 zł. Dla porównania, wersja z silnikiem diesla wyniosłaby nas 117 900 zł. Różnica wynosi więc 17 000 zł. W opcji hybrydowej auto dysponuje ponad 50 KM mocy więcej niż model dieslowski. Porównując osiągi, RAV4 Hybrid wypada lepiej. Z punktu widzenia przyszłych kosztów jest to również lepszy wybór, ponieważ oszczędzimy w przyszłości na wymianie części, których auto z napędem mieszanym po prostu… nie posiada. Z kolei dla niektórych istotne będą również kwestie ekologiczne. Czy warto dopłacić? Rozstrzygnijcie to sami w zaciszu własnych portfeli. Od siebie możemy powiedzieć, że z wielką niechęcią zwracaliśmy auto po testach.

Jeśli jesteście zainteresowani kupnem samochodu o podobnych parametrach i w zbliżonej cenie, ale nie możecie lub nie chcecie się zdecydować na RAV4, nic straconego. Typowo miejskim SUV-em jest też nowy Hyundai Tucson, i w cenie zbliżonej do testowanej przez nas Toyoty możecie mieć wersję z dwulitrowym silnikiem diesla i napędem na cztery koła, o mocy 185 KM. Na to auto warto zwrócić też uwagę ze względu na jego charakterystyczną, mocno wyrazistą sylwetkę.

Drugą alternatywą jest  Honda CRV. W najbogatszej wersji Executive, z napędem na obie osie i silnikiem 2.0 l w benzynie, znajdziemy ją w salonach w cenie zbliżonej do RAV4. Jeśli  dość agresywny wygląd Tucsona do Was nie przemawia, to łagodne kształty i CRV-ki na pewno Was zainteresują. I tutaj polecamy ten samochód głównie do miasta.

Jeśli zaś wolicie auto, które rzeczywiście poradzi sobie w terenie i będziecie je częściej prowadzić po leśnych drogach niż asfalcie, to powinniście zainteresować się Subaru Foresterem. Konstrukcja silnika, zawieszenie i system napędu na cztery koła zostały w nim zoptymalizowane do pokonywania trudnych tras. Jest to SUV, któremu najbliżej spośród wyżej wymienionych do terenówki.

TOYOTA RAV 4 HYBRID – CO NA PLUS?

  • cisza w kabinie,
  • komfort i dynamika jazdy,
  • zużycie paliwa,
  • napęd hybrydowy,
  • systemy bezpieczeństwa.

TOYOTA RAV 4 HYBRID – CO NA MINUS?

  • akumulator pod tylnim siedzeniem nie pozwala na pełne rozłożenie siedziska
  • głośna praca silnika po mocnym wdepnięciu pedału gazu.

Przeczytaj również: Skorzystaj z pomocy specjalisty i dowiedz się o samochodzie jak najwięcej!

Menu