Naciągacze tym razem postanowili zaatakować osoby sprzedające samochody na Otomoto.pl. Autorzy ogłoszeń na portalu dostawali niegroźnie wyglądające SMS-y, dzięki którym wyłudzacze zyskali dostęp do pieniędzy zgromadzonych na ich kontach. Ci, którzy dali się nabrać, stracili nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak rozpoznać taką fałszywą wiadomość i ustrzec się przed utratą pieniędzy?
Fałszywy SMS od Otomoto
Ofiarami ataku oszustów są użytkownicy Otomoto.pl, którzy w serwisie wystawili auta na sprzedaż. W ogłoszeniach podawali swój numer telefonu, który został wykorzystany przez przestępców. Po jakimś czasie od publikacji anonsu do właściciela numeru przychodził SMS informujący o konieczności dopłaty 0,76 zł. W przypadku, gdy opłata nie zostałaby uiszczona w ciągu 60 minut, konto użytkownika serwisu miało zostać zablokowane, a ogłoszenie stać się nieaktywne.
Jak działali oszuści?
Nadawca SMS-a prosił o dopłatę niewielkiej kwoty, co najczęściej nie wzbudzało żadnych podejrzeń u sprzedających samochody. W wiadomości pojawiał się link, który miał kierować do szybkich przelewów internetowych. Po jego kliknięciu otwierała się jednak fałszywa strona płatności, do złudzenia przypominająca oryginalną witrynę. Gdy użytkownik próbował logować się przez nią do swojego banku, nadawcy SMS-ów pobierali jego login i hasło. W tej samej chwili logowali się na prawdziwe konto i wpisywali o wiele większą kwotę przelewu. W momencie, gdy ogłoszeniodawca wstukiwał kod z SMS-a, potwierdzając transakcję, oszuści tym samym ciągiem znaków akceptowali przelew na inne konto. Zdarzało się również, że nie dokonywali kradzieży od razu, a wprowadzali swój numer rachunku do spisu odbiorców zaufanych. W ten sposób mogli dokonywać transferu pieniędzy w dowolnym momencie bez konieczności zatwierdzania ich za każdym razem kodem.
Co powinno wzbudzić naszą czujność?
Przede wszystkim uważnie czytajmy wszystkie otrzymane SMS-y. Jeśli dostaniemy prośbę o wykonanie szybkiego przelewu, zerknijmy do regulaminu serwisu, z którego korzystamy. Jeśli nie ma w nim wzmianki o tego typu wiadomościach, powinniśmy się zaniepokoić. Zwracajmy też uwagę na linki zawarte w SMS-ach i nie klikajmy w nie pochopnie. W przypadku oszustwa na Otomoto naciągacze podali adres strony w skróconej formie, żeby zakamuflować prawdziwy URL. Jeśli już przejdziemy do wskazanej witryny, zawsze sprawdzajmy, czy adres jest prawidłowy. Jeśli coś według nas nie gra, zrezygnujmy z płatności i skontaktujmy się z właściwym portalem, informując o próbie wyłudzenia.
Różne metody oszustw na samochody
Pamiętajmy również o innych oszustwach związanych z samochodami. Nigdy nie wpłacajmy zaliczki na sprowadzenie pojazdu bądź rezerwację auta bez jego wcześniejszych oględzin. Przestępcy próbują na przykład przekrętów na fałszywe ogłoszenia o sprzedaży samochodów. Osoby, które trafiły na nieuczciwych „sprzedawców“,dały im zarobić na sobie od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Oszukiwane osoby wpłacały zaliczkę na sprowadzenie aut. Sęk w tym, że pojazdy z ogłoszeń tak naprawdę nigdy nie były na sprzedaż, a służyły jedynie za wabik dla zbyt łatwowiernych kupujących.