Sonda lambda to niepozorna, ale bardzo ważna część w aucie. O jej istnieniu często dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy ulegnie awarii. Skutki jej uszkodzenia mogą natomiast wiązać się ze sporymi wydatkami na naprawę silnika. Jak rozpoznać problemy z sondą lambda i do czego mogą one doprowadzić?
Sonda lambda — zasada działania
Sonda lambda znajduje się w układzie wydechowym, w miejscu między katalizatorem a silnikiem. Kształtem przypomina świecę zapłonową, a charakteryzuje się odpornością na wysokie temperatury. Sonda lambda pracuje w gorącym środowisku — od 300 do 800 stopni Celsjusza i około 100 razy na sekundę mierzy skład mieszaniny paliwa z powietrzem. Dzięki temu do jazdy dobierane są ich prawidłowe proporcje — 14,7 kilogramów powietrza na 1 kilogram spalonego paliwa. Gdy paliwa w mieszance jest zbyt dużo, napięcie w sondzie wzrasta, a gdy za mało — spada. Informacje o zmianach napięcia trafiają do sterownika silnika, a ten zgodnie z pomiarem reguluje ilość podawanego paliwa.
Jaka jest wytrzymałość sondy lambda?
Według założenia producentów samochodów sonda lambda powinna służyć przez około 150 tysięcy kilometrów lub więcej, jeżeli dbamy o auto. Jej żywotność mogą jednak skrócić złe warunki atmosferyczne — na przykład zalanie wodą lub styczność z solą drogową. Podobne niszczące działanie ma słabej jakości paliwo. Pochodzące z niego zanieczyszczenia osadzają się na układzie sondy i zakłócają jej funkcjonowanie. Sondę może uszkodzić też nieostrożna jazda. Zbyt gwałtowny podjazd pod krawężnik lub próg spowoduje przetarcie albo zerwanie przewodu sondy.
Awaria sondy lambda — objawy
Szwankująca sonda lambda prowadzi do wielu kłopotów z autem. Pierwszym symptomem, który możemy przypisać jej awarii, jest znaczne zwiększenie spalania. Samochód może pobierać nawet do 50% paliwa więcej niż dotychczas. Przy usterce lambdy wzrasta temperatura silnika, może zbierać się na nim nagar, a z rury wydechowej lecieć czarny dym. Często dochodzi też do „falowania” obrotów, i zmniejszenia mocy silnika. Pojawia się prawdopodobieństwo uszkodzenia katalizatora i zwiększonej zawartości tlenku węgla i węglowodorów w spalinach. W przypadku awarii sondy lambda może zaświecić się kontrolka Check engine. Taki sygnał w połączeniu z wymienionymi wcześniej objawami powinien nakierować nas na sprawdzenie sondy pod kątem usterek.
Jak przedłużyć żywotność sondy?
Szwankująca sonda lambda źle wpływa na pracę silnika. Warto więc dbać o jej stan, żeby nie uszkodzić również jednostki napędowej. Najlepiej poddawać ją regularnej kontroli po każdych przebytych 30 tysiącach kilometrów. W trakcie takiego badania sprawdzane jest przewodzenie sygnałów z sondy i trwałość jej przewodów. Podczas przeglądu olejowego poprośmy mechanika o podłączenie pojazdu pod komputer. Jeśli po poprawnej diagnozie mechanika okaże się, że sonda lambda jest uszkodzona, trzeba będzie wymienić ten element na nowy. W zależności od modelu samochodu jest to wydatek wysokości od 150 do około 700 zł.
Awarie sondy lambda, jak i innych układów, mogą być trudne do zdiagnozowania na własną rękę. Jeśli chcesz kupić używane auto i obawiasz się ukrytych usterek, skorzystaj z pomocy profesjonalnych ekspertów samochodowych z Ekspertcar. Przeprowadzimy dla Ciebie szczegółowe oględziny wybranego pojazdu i w szczegółowym raporcie wskażemy jego defekty.