Przy odpowiedniej eksploatacji, dieslem można przejechać nawet kilkaset tysięcy kilometrów bez żadnych problemów. Właściciele tych aut nierzadko skarżą się jednak na kłopoty z filtrem cząstek stałych. Często chodzi o zapchany DPF – objawy tej usterki bywają niejednoznaczne, a może ona doprowadzić do awarii silnika. Dużym wydatkiem dla kierowców jest też wymiana filtra na nowy. Od kilku lat montuje się również filtr DPF w benzynie, ale w dzisiejszym artykule skupimy się głównie na autach z silnikiem Diesla.
Filtr DPF – do czego jest potrzebny?
Silniki Diesla produkują bardzo szkodliwe spaliny zawierające sadzę. Filtry zatrzymują i wypalają jej cząsteczki, które są o wiele bardziej toksyczne niż związki pochodzące ze spalania benzyny. Filtry DPF neutralizują rakotwórczą sadzę, co poprawia stan powietrza w miastach. W dieslach występują dwa typy filtrów – suchy (DPF) i mokry (FAP), stosowany we francuskich silnikach. Filtry suche spalają sadzę w wysokiej temperaturze. Gdy w filtrze DPF nagromadzi się dużo pyłu, następuje podanie większej ilości paliwa, wzrost temperatury silnika i wypalenie zebranego osadu. Natomiast w filtrach mokrych wtryskiwany jest specjalny płyn, często Eolys, który obniża temperaturę spalania zalegających zanieczyszczeń. Filtry mokre montowane były w pojazdach z grupy PSA, ale koncern wycofał się już z tego rozwiązania. W nowych samochodach stosowane są teraz filtry suche. Producenci samochodów cały czas udoskonalają filtry DPF, wciąż bowiem zdarzają się przypadki niewłaściwego dopalania sadzy i sporego wzrostu poziomu oleju w silniku.
Wady filtrów DPF
Jeżeli często jeździsz na dłuższych trasach, nie powinieneś mieć kłopotów z działaniem filtra DPF. Problemy mogą się pojawić wtedy, gdy autem poruszasz się głównie po mieście. Przez mało płynną jazdę filtry nie są wystarczająco oczyszczane z sadzy. W takich przypadkach samochód wielokrotnie uruchamia automatyczny system regeneracyjny DPF, za każdym razem wtryskując dodatkowe paliwo. W niektórych silnikach jego nadmiar rozcieńcza olej silnikowy i obniża właściwości smarne — może więc dojść do zatarcia motoru i turbosprężarki. Mocno zużyty filtr nada się już tylko do wymiany, a jest to wydatek rzędu nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Jak dbać o DPF i samochód z filtrem cząstek stałych?
Filtry DPF mogą działać bezproblemowo nawet 300 tysięcy kilometrów. Zdarza się jednak, że pierwsze kłopoty pojawiają się po przejechaniu zaledwie kilkunastu tysięcy. Sprawne funkcjonowanie filtrów cząstek stałych zależy od modelu auta i sposobu jego eksploatacji. Jeśli chcesz zwiększyć wydajność DPF w swoim dieslu, tankuj bak do pełna paliwem najwyższej jakości. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza gdy jeździsz pojazdem, w którym FAP chłodzony jest płynem Eolys.
Zapchany filtr DPF – objawy i postępowanie
Niektóre marki są wyposażone w kontrolki informujące o tym, że rozpoczęły procedurę dopalania sadzy. Jeśli twoje auto nie wyświetla takiej informacji, obserwuj, jak się zachowuje. Jeśli zauważysz zwiększone obroty i skok zużycia paliwa na postoju, nie gaś silnika. Przejedź kilkanaście minut na wyższych obrotach ze stałą prędkością po drodze szybkiego ruchu. W zależności od zaleceń producenta samochodu do regeneracji DPF wymagana jest jazda z od 3000 do 3500 obrotów na minutę na 4 lub 5 biegu. My zalecamy pokonanie trasy na niższych biegach z większą prędkością obrotową silnika.
Czy warto usuwać filtr?
Niektórzy kierowcy demontują zapchane filtry, zamiast wyposażyć auta w nowe DPF-y. Jest to pewien sposób na pozostawienie samochodu „na chodzie”, jeżeli kogoś nie stać na kosztowną wymianę tej części. Pracownicy Ekspertcar przeprowadzili wiele inspekcji diesli z usuniętym DPF i możemy powiedzieć jedno – nie polecamy takiego rozwiązania z kilku powodów. Po pierwsze, może to spowodować problemy z elektroniką i błędnymi wskazaniami kontrolek. Po drugie, taka ingerencja może zakończyć się odmową podbicia badań technicznych w stacji diagnostycznej. Co więcej, posłowie planują wprowadzić wysokie kary dla właścicieli aut i świadczących taką usługę mechaników.
DPF benzyna – czy powtórzy się problem diesli?
Od kilku lat filtry cząstek stałych montuje się też w autach benzynowych. Takie pojazdy możemy tankować rzadziej i prowadzić bardziej dynamicznie. Popularnie zwane DPFy w benzynie to tak naprawdę GasolineParticularFilter, czyli GPF. Od kiedy w samochodach na ten rodzaj paliwa stosowany jest wtrysk bezpośredni, ich spaliny przestały spełniać wymagające normy europejskie. Minusem takiego rozwiązania jest to, że przy spalaniu mieszanki paliwa i powietrza w motorze odkłada się sadza. I jest jej nawet kilkakrotnie więcej niż w starszych jednostkach z wtryskiem pośrednim. W tamtych modelach spalanie było bardziej równomierne, a ciśnienie podawanego paliwa niższe. Niestety przez wprowadzoną we wrześniu 2018 roku normę Euro 6c (6.1) i ze względu na kolejną, planowaną od września 2019 roku normę 6d-Temp (6.2) producenci samochodów musieli znaleźć najlepsze i najbardziej opłacalne rozwiązanie. Jako to najbardziej optymalne wybrali więc montaż filtra cząstek GPF w benzynie, zamiast stosowanie nowoczesnych technologii zapobiegających wytwarzaniu sadzy. Głównym problemem zatykających się filtrów DPF czy FAP było kursowanie na krótkich odcinkach w mieście. Jak zachowa się silnik benzynowy z filtrem GPF, który tak często kupujemy do jazdy po drogach w betonowej dżungli? Czas pokaże.
Pomimo nowoczesnej konstrukcji nawet obecnie produkowane diesle wciąż nie radzą sobie z jazdą na krótkich odcinkach. Właśnie z takim problemem do naszej firmy zgłosił się pan Andrzej z Warszawy. Ze względu na to, że porusza się głównie po mieście, nasi doradcy polecili mu ekonomiczną hybrydę Toyoty, która całkowicie spełniła jego oczekiwania. Dzięki temu pan Andrzej nie musi martwić się o zapchany dpf i objawy takiej usterki.
Jeżeli Ty również chcesz znaleźć samochód, który zaspokoi Twoje potrzeby, skontaktuj się z doradcami z firmy Ekspertcar. Dobierzemy i wyszukamy dla Ciebie Twój idealny samochód. Niezależnie od tego, czy będzie to GPF w benzynie, DPF w dieslu czy inny wymarzony przez Ciebie model bez filtra cząstek stałych.